czwartek, 14 kwietnia 2016

Co nieco o halofitach i solniskach.

Osobną, odrębną, mało znaną grupę roślin stanowią halofity, rosnące w podłożu o wysokiej koncentracji soli, zwłaszcza chlorku sodu. 
 
Środowisko, które preferują i znoszą to solniska, stanowiące ekstremalne siedlisko przyrodnicze.
Rośliny solnisk akumulują sól w strukturach komórkowych - wodniczkach , gromadzą wodę w mięsistych organach, są odporne na przenikanie soli do komórek, poprzez wytwarzanie wysokiego ciśnienia osmotycznego soku komórkowego, wydalają nadmiar soli przy pomocy gruczołów wydzielniczych, zlokalizowanych na liściach i łodygach. 
Charakteryzują się również odpornością na skrajne temperatury, światłożądnością, brakiem odporności na uszkodzenia mechaniczne i zanieczyszczenie środowiska. 
Występują na obrzeżach mórz i na lądowych obszarach bagiennych, charakteryzujących się znacznym zasoleniem, wynikającym z obecności soli Na, Mg i Ca. 
Poza wybrzeżami morskimi w Europie i w Polsce panują niekorzystne warunki dla halofitów. Jednym z najcenniejszych rezerwatów solniskowych w Polsce jest rezerwat Beka nad Zatoka Pucką, gdzie chronionych jest blisko 200 ha słonych łąk.
 
Słone jeziora i bagna śródlądowe powstają w miejscach, gdzie silne parowanie przewyższa wysokość opadów atmosferycznych i lokalnie występuje zjawisko podsiąkania słonych wód. Sole po wyparowaniu osadzają się na powierzchni ziemi.
Gleby słone- sołońce i sołończaki mają silnie zasadowy odczyn. Podstawową cechą rozróżniającą jest przewaga jonów wapnia i magnezu nad jonami sodu u sołończaków, podczas gdy w przypadku sołońców jest odwrotnie. Różnica ta powoduje, że sołonczaki mają odczyn bliższy obojętnemu.
 
W strefie klimatu umiarkowanego w miejscach, gdzie pokłady soli zalegają płytko pod powierzchnią ziemi, a słone źródła umożliwiają jej wypływ na powierzchnię, występują solniska śródlądowe.
Stały dopływ solanki, sprzyja powstaniu luźnych muraw, łąk i  szuwarów.  
Najpierw wkraczają rośliny pionierskie - solirody, stabilizujące grunt, a po nich inne rośliny.
Dzięki tym procesom powstają łąki solniskowe.
W takich warunkach mogą żyć jedynie wyspecjalizowane organizmy roślinne i zwierzęce zwane halobiontami – odporne na wysokie stężenia chlorków.
Aster solny - Aster tripolium
jest rośliną dwuletnią. Osiąga wysokość 80 cm. W pierwszym roku pojawia się rozeta liści, w drugim łodyga z baldachogroniastymi kwiatostanami. W korzeniach rośliny znajdują się komory powietrzne, umożliwiające wzrost w podłożu ubogim w tlen.
Ziemia biała od soli.
W Polsce ten gatunek astra rośnie w zachodniej części wybrzeża Bałtyku - od wyspy Uznam, aż po Kołobrzeg, nad Zatoką Gdańską i Pucką. Liczba stanowisk stale maleje.
 
W naszym kraju solniska śródlądowe związane są z występowaniem pokładów soli - na Kujawach,  w okolicach Ciechocinka, Inowrocławia, Łęczycy, Brześcia Kujawskiego, ale także w Małopolsce i na Podkarpaciu.
 
Solniska występują niezależnie od szerokości geograficznej i klimatu, choć ma on niewątpliwy wpływ na ich powstawanie.
 Różnią się między sobą składem gatunkowym. Rosną tu bardzo rzadkie rośliny, często poza tym środowiskiem nie spotykane. 
 
Zatrwiany - Limonium :
Limonium belledifolium - zatrwian stokrotkolistny, Limonium latifolium - zatrwian szerokolistny, Goniolimon tataricum - zatrwian tatarski, Goniolimon besseranium
to rośliny solnisk. 
Zdjęcie przedstawia przypuszczalnie  zatrwian Gmelina - Limonium gmelini.  Bardzo do niego podobny jest zatrwian zwyczajny - Limonium vulgare. Fotografię wykonano w pobliżu kopalni soli, udostępnionej dla turystów. Rośliny wyraźnie rzucały się w oczy - dzięki pięknemu kolorowi kwiatów - nie przyciągały jednak uwagi turystów. Znajdowały się w znacznej odległości od ścieżki, co uniemożliwiło wykonanie dobrego zdjęcia i dokładną identyfikację.


Limonium gmelini występuje między innymi na Nizinie Panońskiej - porasta słone części węgierskiego stepu, zwanego pusztą.

Wybrzeża Morza Północnego w rezerwacie Zwin , w Belgii porasta zatrwian zwyczajny - Limonium vulgare. Nazywany jest tam lawendą morza.

Ekosystemy solnisk podlegają unijnej ochronie  jako siedlisko przyrodnicze wymagające zachowania w obszarach Natura 2000 .

 Są szczególnie podatne na zmiany środowiskowe i zanieczyszczenia.
Niepozorne, przypominają czasem pustynię, co wiąże się ze związkiem halofitów ze słonymi stepami i półpustyniami.
Artemisia santonica - Bylica
Step pustynny - bylicowy.
Halofity nie wytrzymują konkurencji z gatunkami, które znoszą słabsze zasolenie, nie sprzyjają im nawożenie łąk i melioracje i zacienienie.
20 % gatunków zamieszczonych w Polskiej czerwonej księdze roślin to właśnie rośliny słonolubne- wymarłe lub zagrożone wymarciem - około 40 gatunków.
 
Z tej grupy roślin w naszych ogrodach  zadomowiły się na dobre : Goniolimon tataricum - zatrwian tatarski
 
 i zawciąg nadmorski - A. maritima subsp. maritima,  charakterystyczny dla słabo słonych wilgotnych łąk, spotykanych na obrzeżach solnisk. 
 
Wyhodowano szereg odmian Armieria maritima , także o kolorowych liściach.
 
Może i mojej szkółce uda się wnieść pewien wkład do tej hodowli. Przyszłość pokaże.
 
 
Zainteresowanych halofitami odsyłam do opracowań:
' Rośliny wydm, klifów, solnisk i aluwiów '  autorzy : Barbara Sudnik- Wójciechowska, Agnieszka Krzyk
 
 
 
 
 
 
 
 

 


5 komentarzy:

  1. Kiedyś sporo wędrowałam wzdłuz Zatoki Puckiej i pewnie wówczas mogłąm podziwiać, któreś z tych roślin, ale nie pamiętam. Dobrze natomiast pamiętam australijskie rosliny porastajace obrzeża słonych jezior. Były to przerózne namorzyny, porosty, roslinki przypominajace kaktusy. Niektóre z nich wspaniale kwitły.Mam je gdzieś na zdjeciach z tamtych czasów.
    Piekne są kwiaty, które nam pokazałaś Aniu. Urzekła mnie zwłaszcza lawenda morza.Natura tworzy cuda a z tego ,co wspomniałaś, to i Ty chcesz w swojej szkólce cosciekawego wyhodowac. Powodzenia!:-)
    Pozdrawiam serdecznie!:-)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chciałabym zobaczyć te rośliny, które Ty Olu widziałaś. Chciałabym sfotografować je. Poszukaj, pokaż je proszę, jeśli możesz. To musi być niesamowita sceneria, to musi być fantastyka.
      Czekamy na te zdjęcia z niecierpliwością na solny australijski spektakl.

      Usuń
    2. Dobrze, Aniu! Jak znajdę trochę czasu to poszperam wśród zdjęc z tamtych czasów i pokaże Ci je!:-))

      Usuń
  2. A toś mnie, Aniu, zaskoczyła, że i u nas są słonolubne rośliny, a może raczej przystosowane do tego środowiska; hm! tak sobie myślę, że skoro na Pogórzu istnieją naturalne wypływy solanki, to i może jakieś rośliny przystosowały się, albo i przywędrowały:-) trzeba by sprawdzić w terenie:-) i życzę, żeby udało się z tym zawciągiem, pewnie nazywałby się A.maritima ANNA:-) pozdrowienia ślę serdeczne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marysiu
      Czy i czym można Ciebie zaskoczyć ? Zgłębiasz wiedzę na różne tematy, dla Ciebie nie ma luk !

      Znasz takie miejsca na Pogórzu, w otoczeniu którego mogłyby rosnąć słonorośla ? Niedawno pisał o solankach Pan Stanisław Kucharzyk
      http://napogorzu.blogspot.com/2016/03/soonka-czyli-jesli-sol-utraci-swoj-smak.html
      i jeszcze raz
      http://napogorzu.blogspot.com/2016/03/topki-topie-czy-hurmany.html
      Sól jest, a gdzie rośliny. Pewnie nie ma, bo i soli się tutaj nie przetwarza.
      Z zawciągiem --- zobaczymy. Żeby nie zapeszyć.

      Usuń