niedziela, 29 stycznia 2017

Kropka nad ...i...

Dzisiaj stawiam kropkę nad i.

Śmierdzi w miastach i wioskach, w całej Polsce. Powietrze dławi, wciska się wentylacją do łazienek i kotłowni, skąd piece gazowe pobierają powietrze dla lepszego spalania.

Mroźna zima - intensywne ogrzewanie domów węglem i czym się da.
Środki transportu dokładają emisję szeregu  groźnych toksyn takich jak: metale ciężkie, wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne, tlenki azotu, ozon, dwutlenek węgla i tlenek węgla czyli czad, chlorowane dwufenole, benzen i jego pochodne, dioksyny oraz
uznane w ostatnich latach  za jedno z najgroźniejszych zanieczyszczeń powietrza pyły zawieszone.

Zarówno Światowa Organizacja Zdrowia (WHO), jak i  Europejska Agencja Środowiska (European Environment Agency - EEA) za największe i najistotniejsze zagrożenie uznały zanieczyszczenie powietrza pyłami zawieszonymi.

Emitowane do powietrza lub porywane przez wiatr tkwią w powietrzu atmosferycznym, w zależności od swej wielkości od kilku godzin do kilku tygodni.
Pyły zawieszone mają średnicę od 100mm do 0,001mm i dzielą się na:
- pył gruby 100-10mm, który powoduje podrażnienia oczu czy nosa, ale stosunkowo łatwo jest zatrzymywany na początku naszych dróg oddechowych, a tym samym nie stanowi dużego zagrożenia dla zdrowia ludzkiego.
- cząsteczki o średnicy 10 -2,5mm tzw. pył drobny jest w stanie wnikać do tchawicy, oskrzeli i oskrzelików.
W normalnych warunkach jest odkrztuszany jednak przy stałym podwyższonym stężeniu organizm ludzki nie jest w stanie go usunąć. 
- bardzo drobną frakcję pyłu o średnicy 2,5mm do 0,01mm.
Pokonuje ona cały system oddechowy i dociera do pęcherzyków płucnych, skąd usuniecie jest bardzo trudne.
Najdrobniejsze frakcje docierają nawet do krwi.

W Rybniku, do szpitala zgłasza się młody - 33 letni mężczyzna z bólem w klatce piersiowej.
Lekarz z receptą odsyła go do domu.
Po kilku godzinach od tego momentu, rodzina znajduje go martwego w pobliżu szpitala.
Według kardiologa to typowa ofiara smogu...  Parametry określające poziom zanieczyszczenia powietrza w tym mieście kilkakrotnie przekraczały normy.

Pyły zawieszone skracają życie. W trzech miejscach: na Śląsku, na granicy Belgii, Niemiec i Holandii oraz w północnych Włoszech, żyje się przez nie aż o trzy lata krócej .

 I wcale nie muszą tworzyć smogu, rozproszone też są niebezpieczne, wywołując astmę, choroby układu krążenia czy nowotwory.

Na powierzchni pyłów, będących cząsteczkami niedopalonego węgla, osadzają się inne groźne zanieczyszczenia np. metale ciężkie czy WWA - węglowodory aromatyczne. Te cząsteczki potrafią się unosić w powietrzu kilka godzin, kilka dni, a nawet kilka tygodni, przy czym są niewidoczne...
W jednej kropce nad i -  . -  mieści się kilka tysięcy.

Pochodzą one zarówno ze spalania materii organicznej jak i ze spalin samochodowych oraz ścierających się opon, asfaltu, tarcz i klocków hamulcowych.
 
W i e l o p i e r ś c i e n i o w e  w ę g l o w o d o r y   a r o m a t y c z n e (WWA) są produktami niepełnego spalania materii organicznej.
Pojawiają się również w trakcie pożarów w naturze (lasów, łąk).
Obecnie gros pochodzi z transportu i przemysłu energetycznego.
Proste w budowie 3 i 4 pierścieniowe WWA występują w formie gazowej,
natomiast 5 i 6 pierścieniowe w formie drobnych, stałych cząsteczek.
WWA o większej liczbie pierścieni są bardziej kancerogenne, znacznie wolniej ulegają degradacji w środowisku i zalegają zwykle przez szereg lat.
Znanych jest kilkadziesiąt podstawowych związków z tej grupy.
Zwykle śledzi się los 17 najczęściej występujących, wśród których 8 jest kancerogennych.
Związki te w powietrzu bardzo łatwo osadzają się na cząsteczkach pyłu zawieszonego.

Na Zachodzie Europy nie ogrzewa się domów węglem np.; we Francji alarmy smogowe ogłaszane są w przypadku wysokiego stężenie pyłów pochodzących ze spalin. Brane są pod uwagę również inne parametry.
Podobnie jest w Warszawie, gdzie 70 % zanieczyszczeń pochodzi z transportu samochodowego.
W święta Bożego Narodzenia powietrze w stolicy wróciło do normy... Warszawiacy wyjechali.

Nie ma w Polsce uregulowań dotyczących emisji spalin pojedynczego samochodu- nie jest ona mierzona. Nie wiemy co wydostaje się z rur wydechowych naszych samochodów.

Bada się dopiero emisję spalin w powietrzu, pochodzącą od wiele samochodów.

Łatwo można sobie wyobrazić jaką mieszanką oddychamy w terenach zabudowanych podczas mroźnych zimowych dni.. ??? To diabelski aerozol.
Jeszcze raz trzeba podkreślić, że toksyczne pyły emitowane są zarówno podczas ogrzewania pomieszczeń jak i spalania paliw w transporcie (generują one blisko 2/3 zanieczyszczeń ).
W ostatnim źródle emisji szczególnie groźne są silniki Diesla wydzielające 20 do 100 razy więcej pyłów zawieszonych niż pojazdy benzynowe.
Wiatr przenosi je w różne miejsca, nawet na odległość kilkudziesięciu metrów od źródła emisji.
By stwarzać zagrożenie, wcale nie muszą więc występować w postaci, niosącego śmiercionośne żniwo smogu.
Szczególne zagrożenie w miastach stanowią modne obecnie samochody terenowe, mające po 3 tys. cm sześciennych pojemności.
Prof. dr hab. Stanisław W. Gawroński z Samodzielnego Zakładu Przyrodniczych Podstaw Ogrodnictwa Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie. zauważa również, że duży udział w szkodliwych emisjach komunikacyjnych mają stare, wysłużone pojazdy bez sprawnych katalizatorów.
Katalizatory przeciętnie aż dziesięciokrotnie poprawiają stan emitowanych spalin i obniżają ilość zawartych w nich zanieczyszczeń.
Za stan powietrza odpowiadają także pojazdy ciężarowe, które z reguły pracują na silnikach diesla. Używane w tym napędzie paliwo emituje znacznie więcej pyłów zawieszonych. W pełni załadowany, o dużej ładowności samochód ciężarowy wytwarza ich tyle, co 100 małych samochodów do 1000 cm sześciennych pojemności – podkreśla profesor.

W Rzeszowie zarejestrowanych jest ponad 100 000 aut. Do miasta wjeżdża drugie tyle każdego dnia.
Jednocześnie poszerza się ulice, buduje spalarnię śmieci, zwiększa ruch samochodowy itd...., zamyka kanały przewietrzania miasta, wycina drzewa.
Dla samochodów wycina się trawniki, zabudowuje rowy i skwerki.
Czyli buduje się coś, co zaczyna przypominać komorę gazową...

Przy chodnikach pomiędzy blokami, a parkingami egzystują poobcinane, okaleczone brzozy, które komuś przeszkadzały.
W ich kikuty wtargnął grzyb, by dokończyć dzieła zniszczenia..

Tymczasem brzoza tworząca znacząco dużą warstwę nalotu woskowego na liściach, jest jednym z gatunków silniej gromadzących zanieczyszczenia. Pyły zawieszone są zbyt duże, dlatego zwykle są zatrzymane w nalocie woskowym - wyjaśnia prof. dr hab. Stanisław W. Gawroński.

Jesienią na jednym ( 1 ) centymetrze kwadratowym liścia, w miejscu silnej emisji ma często zgromadzone ponad 40 mikrogramów pyłu zawieszonego, co jest równowartością dziennego dopuszczalnego w mieście skażenia pyłami – zaznacza profesor.

 
Rośliny wyposażone są w mechanizmy odtruwania gleby i powietrza. Tolerują zanieczyszczenia lepiej niż inne organizmy.
Wykorzystuje to fitoremediacja- młoda technologia z 10 letnią historią.
Phyto- roślina, remedium - środek przeciwko złu.
Technologia wykorzystuje  ponadprzeciętne zdolności niektórych gatunków roślin do akumulacji substancji zanieczyszczających lub do ich degradacji.

Metale ciężkie przez nalot woskowy roślin wolno docierają do komórek. Roślina gromadzi je i zatrzymuje w tzw. wakuoli, czyli części komórki odpowiedzialnej za jej uwodnienie.
Tak samo robi z węglowodorami aromatycznymi.

Profesor podkreśla, że zieleń przy trasach o dużym natężeniu ruchu powinny stanowić gatunki roślin o dużych zdolnościach fitoremediacyjnych.
Zanieczyszczenia ze spalin przede wszystkim osadzają się na poboczach i tam większość z nich jest zatrzymywana, szczególnie, gdy gleba zawiera dużo próchnicy.
Gromadzą się w kompleksie sorbcyjnym żyznej warstwy gleby, do głębokości  20 centymetrów.
Tam też osadzają się  metale ciężkie (ołów, kadm, mangan, cynk, bar, antymon), pierwiastki szlachetne (platyna, rad).
Platyna czy tlenki platyny osadzają się w odległości do trzech metrów. To jest nowy rodzaj zanieczyszczenia, które pojawiło się niedawno i jeszcze nie jest dobrze rozpoznane.
Ciągle głównym zagrożeniem jest tkwiący w glebie ołów. Dlatego taka gleba powinna być porośnięta roślinnością – zaznacza profesor i równocześnie wyjaśnia, że ołów staje się zagrożeniem w chwili poderwania suchej warstwy tej gleby.

Uwolniony ołów najbardziej niebezpieczny jest dla zdrowia dzieci, ponieważ jest pierwiastkiem wchodzącym w reakcje nawet z DNA, ponadto działa negatywnie na układ nerwowy.

Problem neutralizacji metali ciężkich jest bardzo trudny, ponieważ one nie ulegają degradacji. Ołów w porównaniu do innych pierwiastków jest słabej pobierany przez rośliny, gromadzą one jego znaczne ilości na swej powierzchni.
Taki materiał roślinny należy zebrać i spalić, a popioły zmagazynować w starych kopalniach ( skąd przyszły ) bądź przechowywać  na odpowiednich składowiskach odpadów, zabezpieczonych przed przepuszczaniem toksyn do wód i gleby.
W celu rozwiązania tego trudnego problemu – zdaniem prof. Gawrońskiego – powinien powstać system opłat za „uszkodzone” środowisko i zwolnień z tych kosztów, w sytuacji oddawania skażonego materiału roślinnego do utylizacji.
Taką usługę mogłyby wykonywać elektrociepłownie posiadające linie do spalania.

Prof. Gawroński tłumaczy, że inna grupa zanieczyszczeń, jakimi są węglowodory aromatyczne, również usuwana jest ze środowiska przy pomocy roślin i mikroorganizmów. 
Trzy i czteropierścieniowe węglowodory w glebie rozkładane są przez bakterie i grzyby.
Natomiast rozkład pięcio- i sześciopierścieniowych jest bardzo wolny.
Całe lata tkwią w warstwie próchniczej gleby.
Rozkłada je tylko niewielka grupa grzybów powodujących butwienie drewna.

Znaczne ilości tych zanieczyszczeń rośliny gromadzą w nalocie woskowym. Dlatego również roślinność pokrywającą tak skażone gleby też trzeba odpowiednio utylizować.

Iglaki w miastach pochłaniają tak dużo zanieczyszczeń, że nie są w stanie żyć i zamierają.
Wyjątkiem jest rodzimy cis.
Rośliny za pomocą systemu korzeniowego pobierają z gleby i przemieszczają do części nadziemnych metale ciężkie, co pozwala na ich usunięcie z gleby. Szczególnie dotyczy to roślin jednorocznych, wytwarzających dużo masy, którą można zutylizować.

Mechanizm wygląda następująco :

......." Pyły zawieszone PM10 i PM2,5, zatrzymywane są w znacznych ilościach przez wosk na liściach, młodych pędach i korze drzew, i krzewów.
Ponieważ woski z powierzchni roślin są zmywane przez deszcz oraz porywane przez wiatr, na jesieni wraz z liśćmi zbieramy tylko część zatrzymanych pyłów zawieszanych.
Jakkolwiek zmywane z powierzchni roślin pyły zawieszone dostają się do gleby, powiększając jej zanieczyszczenie, zostają jednak usunięte z powietrza.
Podobnie jest z porwanym przez wiatr woskiem wysycanym zanieczyszczeniami, który jako cięższy również w pewnej odległości opada na ziemię.
Obok wosków znaczącą rolę w zatrzymaniu pyłów zawieszonych o większej średnicy pełnią również włoski występujące na organach nadziemnych wielu gatunków roślin.
 Rosa palustris- róża błotna
Zarówno ilość wosku jak i jego budowa oraz włoski odgrywają kluczowa rolę w zatrzymywaniu pyłów przez rośliny.

Pyły zawieszone, które dostaną się do gleby natychmiast podlegają wielu procesom w tym rozkładu (związki organiczne) lub zatrzymaniu przez kompleks sorpcyjny (metale ciężkie).
Innymi słowy rola roślin w fitoremediacji zanieczyszczeń z powietrza jest znacznie większa aniżeli ją oceniamy tylko na podstawie ich zawartości w liściach.
Natomiast możliwość zebrania liści na jesieni oraz pędów podczas wiosennego cięcia drzew i krzewów, (które przez okres zimy dodatkowo gromadzą zanieczyszczenia) jest doskonałą okazja do usunięcia zatrzymanych przez te organy zanieczyszczeń poza zagrożony teren i ich utylizację.
Zarówno liście jak i pędy z miejsc o podwyższonym zanieczyszczeniu najlepiej, jeśli zostaną spalone tak, aby zniszczeniu uległy WWA, a popiół z zawartymi w nim metalami ciężkimi odpowiednio zagospodarowany.
Przy dużych kosztach transportu dla zmniejszenia biomasy praktykuje się tzw. „gorące kompostowanie”, które w wyższych temperaturach uaktywnia gatunki bakterii sprawnie prowadzących degradację WWA.
Gatunki roślin, są bardzo zróżnicowane pod względem zdolności do wzrostu w terenie zanieczyszczonym oraz możliwości do gromadzenia pyłów zawieszonych. Obie te cechy stanowią podstawę ich selekcji i wykorzystania do fitoremediacji zanieczyszczeń z powietrza....."

W Samodzielnym Zakładzie Przyrodniczych Podstaw Ogrodnictwa na Wydziale Ogrodnictwa i Architektury Krajobrazu SGGW  przeprowadzano badania, mające na celu stwierdzenie, które rośliny najlepiej nadają się do fitoremediacji ( odtruwania gleby, powietrza, wody ).

Z Forum Akademickiego Mariusza Karwowskiego :

..."Jeśli chodzi o całkowitą zawartość pyłów, to zdecydowanie najpopularniejsza w polskich miastach lipa europejska bez zarzutu potwierdziła w eksperymencie swoją wartość.
Równie dobrze wypadły leszczyna turecka, jarząb szwedzki, topola szara czy miłorząb dwuklapowy. Ale najcenniejsze dla fitoremediacji okazały się jesion pensylwański i brzoza brodawkowata.
W obydwu przypadkach nie bez znaczenia było to, że oprócz wosku gatunki te dysponują także znaczącą ilością włosków.
Dodatkowo brzoza gromadziła najwięcej cząsteczek kancerogennych.
Spośród testowanych gatunków drzew leśnych jedynie brzoza ma porównywalne z wierzbą wiciową i topolą zdolności wynoszenia z gleby cynku i kadmu (Rosselli i wsp. 2003).

Doskonale w warunkach miejskich sprawdza się dąb i jesion.

Eksperymenty przeprowadzone w Parku Łazienkowskim przez zespół naukowców pokazały, że rośliny posadzone tam zatrzymują zanieczyszczenia na poziomie 30-40 mikrogramów, czyli dopuszczalnej normy. Im dalej w głąb parku, wartości te spadają, aż po 50 metrach osiągają stabilny poziom około 10 μg.
Oznacza to, że naturalna bariera z wysokich drzew przy ulicy jest bardzo wydajna, bo pochłania aż 3/4 zanieczyszczeń.
Dzięki temu wewnątrz parku można posadzić mniejsze, dwumetrowe krzewy, np. bardzo modną tawlinę jarzębolistną.
Badania potwierdziły jej wysoką wydajność w absorpcji pyłów.
Podobnie zachowuje się lilak, hortensja krzaczasta, bez czarny 'Aurea',
bluszcz pospolity, winobluszcz pięciolistkowy, winobluszcz trójklapowy, porzeczka złota i cis pospolity
Cis jest wiecznie zielony - nawet w zimie jego igły są zielone, a nie czarne. Świadczy to o mechanizmie samooczyszczania u cisa.
Spośród gatunków iglastych, które intensywnie pochłaniają zanieczyszczenia, wymienić możemy cisy, jałowce sabińskie, sosnę górską, mikrobiotę syberyjską, ale również wyższe drzewa, takie jak świerk serbski czy jodłę kalifornijską.

Zagrożeniem są też metale ciężkie.
Wśród roślin, które dobrze usuwają metale ciężkie: ołów, kadm, miedź, cynk i antymon  ze środowiska, jest wiele bylin, np. smagliczki, ubiorki, gęsiówki, czy rudbekie.
Z roślin drzewiastych polecane są robinia akacjowa, karagana syberyjska, amorfa krzewiasta, klon jawor oraz klon polny.

Związki organiczne np.: wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne, dioksyny, chlorowane dwufenyle, benzen i jego pochodne oraz pochodne ropy naftowej nie są pobierane przez rośliny z gleby.
Niektóre gatunki na przykład morwa biała, robinia akacjowa, jabłonie ozdobne, brzozy, wydzielają do gleby substancje sprzyjające rozwojowi bakterii potrafiących je rozkładać.
Gdy brakuje im substancji, którymi się żywią, bakterie zaczynają rozkładać toksyny.
Zanieczyszczenia organiczne dobrze tolerują rdest Auberta i sumak octowiec.

Wiele gatunków roślin pobiera czad, jako źródło węgla potrzebne do przebiegu życiowych procesów, usuwając go ze środowiska.


Duże zdolności do pobierania azotu z powietrza i wbudowywania go w swoje tkanki mają:
topola czarna, magnolia japońska, robinia biała, inne gatunki topoli, wiśnie ozdobne, platany, hortensja ogrodowa, jałowiec chiński, metasekwoja chińska oraz żylistek szorstki ( nawet do 10 % tego pierwiastka w roślinie ).

Rośliny o wysokich właściwościach fitoremediacyjnych stwarzają nam więc szansę na poprawę jakości środowiska, w którym żyjemy.


Puszcza Białowieska jako laboratorium stanowi remedium na występujące ostatnio problemy.

Naukowcy apelują musimy zacząć myśleć:
- czym palimy
- jakimi samochodami jeździmy
- jak się zachowujemy
a oni uczynią wszystko co w ich mocy, żeby nam pomóc.


Możliwość zostawienia komentarza istnieje, trzeba tylko długo zjeżdżać w dół na koniec postu.
Przepraszam, nie zauważyłam.


 Dzisiejszy post został napisany w oparciu o powszechnie dostępne w necie materiały, głównie o opracowania Prof. dr hab. Stanisława W. Gawrońskiego z Samodzielnego Zakładu Przyrodniczych Podstaw Ogrodnictwa Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie.
' Fitoremediacja - rośliny jako narzędzia w oczyszczeniu powietrza w terenach zurbanizowanych '.


http://edroga.pl/ochrona-srodowiska/zielen-recepta-na-zanieczyszczenia-i-odtrutka-dla-cywilizacyjnych-toksyn-cz-i-21086390
https://prenumeruj.forumakademickie.pl/fa/2013/03/naturalni-odtruwacze/
 https://www.cnbop.pl/wydawnictwa/ksiazki/usuwanie_substancji_ropopochodnych.pdf
http://www.zszp.pl/pliki/MPO09-Fitoremediacja.pdf
http://karnet.up.wroc.pl/~kabala/2010_ZNUP_Kabala.pdf
http://rme.cbr.net.pl/index.php/archiwum-rme/26-maj-czerwiec-nr-43/ekologia-i-srodowisko/46-fitoremediacja-jako-alternatywna-metoda-oczyszczania-środowiska
http://yadda.icm.edu.pl/yadda/element/bwmeta1.element.baztech-article-BAR8-0009-0100/c/httpwww_bg_utp_edu_plartj_of20ecol_and20health2010-2012grobelak.pdf
http://www.e-biotechnologia.pl/Artykuly/Fitoremediacja--biologiczna-metoda-oczyszczania-srodowiska/




















































































































































































































































































































































































































































































































































































































































































































































































































































































































































































































































































































































































































































































































































































































































































































































































































































































































































































































































































































































































































































































































































































































































































































































































































































































































































































































































































































































































































































































 
 


 


 









 


 









 

 

 




 

 

 



 

 

 
 

 
 
 
 














11 komentarzy:

  1. Witaj, Aniu, jak dobrze zobaczyć Cię chociaż na zdjęciu:-)
    Wizja iście apokaliptyczna, ale czy względy ekonomiczne przebiją zdrowy rozsądek? zimą potrzeba ciepła, ludzie palą, czym mogą, nie każdego stać na zmianę sposobu ogrzewania i płacenie wysokich rachunków; sama palę w kominku, dopał w największe mrozy gazem, sama wiesz, że rachunki przychodzą wcale niemałe, szkoda tylko, że połowa to wszelkie opłaty, stałe, zmienne, abonamentowe, a połowa koszt gazu; to tak jakbyś Ty, czy ktokolwiek inny wymagał od klienta dodatkowych opłat przy zakupie roślin czy usług za gotowość do pracy, bo jak inaczej to tłumaczyć:-) monopolista dyktuje warunki; póki co, chronię się w mieście za wysokimi drzewami pod niebo, albo uciekam na Pogórze, gdzie tych kilkanaście domów, opalanych drewnem pozwala swobodnie oddychać; brak wiatru, mróz dociska z góry, brak naturalnego wietrzenia w miastach doprawdy daje w kość nieźle, za bardzo nie ma się gdzie schronić; cóż, nasz "czołg" jest też dieslem, pali niemało, ale warunki pogórzańskie, a zwłaszcza zimą, wymuszają taki typ silnika, chciałabym malutki, energooszczędny, ekologiczny, jakąś hybrydę, ale ile to kosztuje? najlepiej byłoby chodzić, albo używać konia, i zdrowiej, i czyściej, eh! nie da się:-) Tymczasem zabieram się za pieczenie pizzy galicyjskiej, pozazdrościłam Przemyślowi, i sama upiekę sobie pizzę z kaszą gryczaną:-) pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Apokalipsa dzieje się naprawdę. Spróbuje przekonać Cię, że można inaczej.
      Byłam w sobotę u znajomych...20 lat temu robiliśmy ogród. Bardzo mile wspominam tamten czas. Ludzie otwarci na nowości, chętni, energiczni.
      A dzisiaj ?
      Dzisiaj dom prześlicznie obrośnięty bluszczem ( tłumi hałas, ociepla, pochłania zanieczyszczenia, latem chłodzi .
      Dom ogrzewany owsem... miał mi pokazać przystawkę do pieca, ale tyle się działo !!!
      Widzieliśmy tylko budynek w którym składa ziarno owsa. Pachnie owsem przy paleniu. Ma kilka hektarów pola, ale ma też firmę w mieście.
      To z netu
      https://www.youtube.com/watch?v=0VbGKXeGD9Y

      Są też piece http://4lomza.pl/index.php?wiad=27812 na słomę, siano, rośliny energetyczne- to już krok w kierunku ekologii.
      Koń cudowne zwierzę, ale nie dla wszystkich.
      Kto potrzebuje samochodu terenowego to potrzebuje.
      Sama mam starego disla- mówię o nim - śmierdziel. Ma 20 lat. czas pomyśleć o innym- może będzie to elektryczny z drugiej ręki, bo tańszy. Na jesieni była u nas klientka takim samochodzikiem - nie miał więcej jak 3 lata. Nie kosztował dużo - 35 tysięcy,
      a tu nowe: http://samochodyelektryczne.org/ceny_samochodow_elektrycznych_w_polsce.htm
      Cacka cichutkie to to. Doskonałe na dojazd do pracy.
      Od czego doskonała siec miejska na wzór Paryża czy choćby naszej Warszawy, która ma tanie bilety sieciowe- na różne środki transportu w tym metro.
      Tu Poznań:
      http://epoznan.pl/news-news-14844-Poznan_powstana_parkingi_modulowe_na_obrzezach_miasta.
      To też jest jakieś rozwiązanie.
      Tu Warszawa : http://www.gazetakrakowska.pl/wiadomosci/krakow/a/walka-ze-smogiem-warszawa-zawstydza-krakow,11592265/

      Zieleń, zieleń, zieleń - to nadzieja nasza.
      Edukacja, edukacja, edukacja.
      Dokąd mogę uciec ze swoją szkółką ? Nie zapakuję jej do plecaka.
      Posadzę wiosną duże cisy- kupię u sąsiada - zamiast tui-padają...- mają dość.
      Bluszcz wrzucę na dom - niech rośnie i nie pozwolę wyciąć drzew, które kolej chce usunąć na mojej nieruchomości, bo rzekomo przeszkadzają ( 20 metrów od torów, ale na zakręcie ) - niech jadą wolniej, znak można postawić i strefę hamowania przesunąć- już najwyższy czas.
      Tyle można zrobić Marysiu !! Nie oglądając się politykę.
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
    2. Tak, słyszałam o tych piecach na owies ... na początku byłam mocno zbulwersowana, jak to? ziarno przeznaczać na palenie? jakoś mi to nie grało z moim wyobrażeniem o zbożach, o całym szacunku do chleba, karmy dla zwierząt ... potem dowiedziałam się, że to jakaś specjalna odmiana owsa, ale mimo wszystko ... jakoś mi to nie gra.
      Już bardziej te wierzby energetyczne, zrębki gałęziowe, odpady drewniane do wykorzystania, może dlatego, że sama bazuję na drewnie.

      Usuń
    3. Podobnie myślimy - znajomy mówił, że ma zezwolenie od księdza..
      Widać też miał podobne odczucia.
      Tyle ziemi stoi odłogiem i jak ten temat głębiej przemyśleć to nie wydaje mi się to takie złe, bo jest to jednak roślina fitosanitarna.
      Czy etyczne jest wylewanie w ziemię odpadów z oczyszczalni ścieków, sianie owsa i palenie go ? To jest dopiero degradacja gleby za pieniądze, a tak się robi, choć też można to inaczej utylizować. To są czarne strony naszej cywilizacji, o czym my nie wiemy...
      O owsie cudownej roślinie :
      http://naszarola.pl/niedoceniony-owies/
      Może trzeba nam Marysiu zmienić nastawienie i spojrzeć na to z innej strony.

      Usuń
  2. Świetne zestawienie i artykuł Aniu :) Jak częsty bywalec Rzeszowa potwierdzam wszystkie spostrzeżenia. Ale powiem Ci, że małe miejscowości to to samo a może i gorzej. Wystarczy, że wypuszczę na 2 min kota i wraca uwędzony jakby 2h pod grilem siedział...
    A teraz wiele gmin nosi się z zamiarem wycinania drzew przydrożnych...eh...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapamiętam to porównanie, bo i mojego nieświeżym powietrzem czuć, a na dodatek, ponieważ jest biały to i z łapami czarnymi wraca.
      O te drzewa tu chodzi- taki był mój zamysł. Z drzew tylko kikuty zostały ( trzeba je sfotografować ).
      Za kadencji obecnego prezydenta Rzeszów stał się kamienno- asfaltowa pustynią- tyle drzew zniszczono.
      Wiele z nich można byłoby ocalić, ale....potrzeba chęci.
      Teraz tu i ówdzie sadzą malutkie.
      Dla ogrodników to dobrze bo ruch mają..., ale to nie to samo.
      Na rynkach w małych miejscowościach też drzewa powycinane, teraz kolej na aleje. Najgorsze, że mało komu zależy na ich obecności.
      Sama jestem kierowcą i bardzo lubią jeździć alejami drzew.

      Usuń
  3. Bardzo ciekawy artykuł i ważny. Dziękuję. Skorzystam z zamieszczonych linków,żeby więcej poczytać. Każdy z nas może w różny sposób zadziałać,żeby nie pogarszać sytuacji i poprawić ją choć w niewielkim zakresie. Jednak potrzebne są działania władz, bardziej systemowe, na co chyba niespecjalnie możemy liczyć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Tamaryszku. Oczywiście, że władze praktycznie nic nie robią, żeby nas chronić - niektórzy przedstawiciele wręcz przeciwnie - dokładają nam. Zależy to oczywiście od indywidualnego nastawienia władz.
      Mamy nową ustawę w sprawie ochrony przyrody...

      Tu codziennie możesz zdobyć informacje o smogu :
      http://audycje.tokfm.pl/smog
      Możemy zadziałać- przeciwstawiając się wycince drzew, sadząc rośliny okrywowe w miastach, krzewy, drzewa.

      Usuń
  4. Witam i serdecznie pozdrawiam z derca ogroduMam problem z oczami więc pisanie i czytanie jest nie za bardzo dobre.Problem palenia czym kolwiek jest wszędzie, Latem moja okolica jest na prawdę przyjemna, ale teraz momentami można udusić się,W dni kiedy jest odbiór plastykó to stoi tylko parę worków na 3 kilometrowej wsiNie wiem może jak nie będzie już nie tylko starego ale i średniego pokolenia to może ci młodzi opamiętają się. Dużo by pisać ja sama czuję się bezsilna w tym moim malutkim światku.Miło mi Ciebie poznać, Przesyłam cieplutkie uściski

    OdpowiedzUsuń
  5. Witam i serdecznie pozdrawiam z derca ogroduMam problem z oczami więc pisanie i czytanie jest nie za bardzo dobre.Problem palenia czym kolwiek jest wszędzie, Latem moja okolica jest na prawdę przyjemna, ale teraz momentami można udusić się,W dni kiedy jest odbiór plastykó to stoi tylko parę worków na 3 kilometrowej wsiNie wiem może jak nie będzie już nie tylko starego ale i średniego pokolenia to może ci młodzi opamiętają się. Dużo by pisać ja sama czuję się bezsilna w tym moim malutkim światku.Miło mi Ciebie poznać, Przesyłam cieplutkie uściski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję serdecznie Pani Stanisławo za życzenia płynące z serca ogrodu. W tym momencie na zewnątrz powietrze przypomina czarną smugę lecącą z komina. Dzisiaj u nas jest tragicznie, ale władz miasto to nie wzrusza, a i ludziom nie przeszkadza. Możemy tylko zmieniać swój mały świat, bo na niego mamy wpływ.
      Tęsknię za wiosna, choć i wiosną w moim otoczeniu powietrze jest fatalne ze względu na obecność spalin. Nawet w ogrodzie nie chce się przebywać.
      Cudny jest ten Pani zielony zakątek- oaza zieleni i spokoju, a jakie piękne kwiaty !!!!! W takim miejscu można napawać się 'ogrodomaniactwem'.
      Serdecznie pozdrawiam i dziękuje za komentarz.

      Usuń