piątek, 12 lutego 2016

Jak w stepie

Co to właściwie jest step i czym szczególnym się wyróżnia ?
Step jest obszarem bezleśnym, charakteryzującym się gorącym, suchym latem, z okresowym deficytem wody w podłożu,  silnym parowaniem, powodowanym przez wiatry oraz ostrą zimą.

W Ameryce Północnej stepy to preria, w Ameryce Południowej pampa.
Największe obszary stepowe ciągną się od Niziny Węgierskiej, poprzez wybrzeża Morza Czarnego i tereny położone na północ od niego,  po  Mongolię i Chiny.
Swoim zasięgiem obejmują również południowe obszary Syberii.
Charakterystyczna dla stepów jest obecność roślinożerców. Bez nich step przestaje istnieć.
Najwięcej opadów przypada na wiosnę - maj, czerwiec. 
Im więcej opadów tym bogatszy skład gatunkowy.
 O ile gęstość różnych gatunków roślin na 1 metr kwadratowy stepu kwietnego wynosi  80, o tyle w stepie pustynnym to tylko 3-5 roślin na metr kwadratowy.
Suchy klimat powoduje, że resztki roślinne nie są rozkładane, wymywane tylko odkładane są w postaci grubej warstwy próchnicy - nawet  do 1 metra.

Prawdziwego stepu w Polsce już nie mamy, spotykamy jedynie zbiorowiska roślin ciepłolubnych - głównie traw, bylin i roślin jednorocznych, nawiązujące do roślinności stepowej.
Suche, słoneczne, bezleśne zbocza, ściany wąwozów z okresowo wysokimi temperaturami gleby i powietrza to miejsca, gdzie najczęściej można spotkać  murawy kserotermiczne.
Nasze zubożałe gatunkowo murawy kserotermiczne różnią się od stepów. Są - jak gdyby jego szczątkową formą.
Oczywiście każde miejsce, gdzie występują murawy charakteryzuje się swoistym mikroklimatem.
i swoistą roślinnością. 
W zróżnicowany skład gatunkowy roślin muraw wchodzą np.: przytulia biała - Galium album,
 Goździk kartuzek- Dianthus carthusianorum,
szałwie:
 
 okręgowa - Salvia verticillata
 łąkowa- Salvia pratensis, 
wiązówka bulwkowa -Filipendula vulgaris ,
głowienka wielkokwiatową - Prunella grandiflora,
 omany- wierzbolistny  i szorstki- Inula salicifolia, Inula hirta
znane z poprzedniego postu gółki, 
 koniczyny: pagórkowa - Trifolium montanum,
długokłosowa - Trifolium rubens
świerzbnica polna - Knautia arvensis .
Wiosną,  kiedy omany są jeszcze w pąkach
kwitną Storczyk męski - Orchis mascula
 
  i  Zawilec wielkokwiatowy - Anemone sylvestris-  objęte ochroną ścisłą.

Położenie na stokach, które z jednej strony było kiedyś dla muraw idealne, dziś jest zagrożeniem z racji ciągłego spływu powierzchniowego nawozów i herbicydów, z wyżej położonych pól.
Z braku roślinożerców murawy giną, następuje zarastanie ich przez wyższą roślinność.
Na zdjęciu Geranium sanguineum - Bodziszek czerwony,
roślina znana, ceniona i często stosowana przez architektów krajobrazu. 
 

Botanicy szacują, że za około 20-30 lat murawy kserotermiczne w Polsce przestaną istnieć.
Ze względu na żyzność ( czarnoziemy, rędziny ) do tej pory zaorano 80-90% stepów, zamieniono je w pola uprawne.
Obecnie na Ukrainie podejmowane się próby odtworzenia stepów z wyłączonych spod uprawy pól.
U nas również podejmuje się próby ochrony muraw, ale to niezwykle trudne zadanie.
Dla ochrony stepów  najlepsze okazały się konie, dla muraw owce np.: wrzosówki. Drobne kopytka owiec zruszają ziemię w sposób korzystny dla kiełkowania nasion. Zwierzęta zjadają siewki drzew
 i krzewów, wygryzają trawę, zapobiegają tworzeniu się wojłoku, utrudniającego wzrost niskich bylin i kiełkowanie nasion, roznoszonych przez wiatr.
Zwierzęta nie mogą być za ciężkie, w przeciwnym razie zniszczą rośliny nieodporne na deptanie.

Spotyka się opinie, że wypas można zastąpić wypalaniem.
Poglądy na temat wypalania muraw są różne. Jedni uważają, że należy wypalać je co roku, inni, że co 3-4 lata, jeszcze inni, że raz na 25 lat, jak to drzewiej bywało w stepie po uderzeniu pioruna. Oczywiście mowa tu o wypalaniu za stosownym pozwoleniem i w ograniczonym stopniu.
Osobiście podpisuję się pod tym ostatnim. Ogień niszczy wszelkie życie, zwłaszcza, że murawy często powstają w miejscach skalistych, zasobnych w węglan wapnia, ale o małej miąższości gleby.

Miłek wiosenny - Adonis vernalis
W różnych częściach Polski skład gatunkowy muraw jest inny - zależy między innymi od rodzaju i składu gleby.

Tutaj wężymord- Scorzonera purpurea z żółtym posłonkiem kutnerowatym - Helianthemum nummularium ssp. obscurum ,

 Sasanką łąkową - Pulsatilla pratensis,

Rojnikiem  włochatym
i Tragankiem duńskim - Astragalus danicus  .
 
To są drobne niuanse, jakże ważne w życiu roślin i trwaniu muraw.

W miejscach szczególnie suchych i szybko nagrzewających się  wykształciły się murawy, najbardziej przypominające stepy ostnicowo- kostrzewowe.
Na zdjęciu uwieczniłam Ostnicę Jana- Stipa joannis.
Ostnica Jana jest jedną z piękniejszych ostnic.
Trudna w rozmnażaniu, kapryśna w uprawie, dlatego brak jej w szkółkach roślin
Niestety na tym stanowisku też nie występuje zbyt licznie. Jest pod ścisłą ochroną.
Często w jej sąsiedztwie rosną niewielkich rozmiarów storczyki drobnokwiatowe - Orchis ustulata.
 
Zalesianie pól również nie sprzyja roślinom kserotermicznym - zmienia mikroklimat i zabiera światło.
Storczyk kukawka - Orchis militaris
 
Aktualna, masowa gospodarka leśna jest powodem zaniku polan śródleśnych, a są one kolejnym siedliskiem, gdzie gromadzi się  ciepłolubna roślinność kserotermiczna.
Dwulistnik muszy - Ophrys insectifera
maleńki, trudno dostrzegalny storczyk
Obuwik pospolity - Cypripedium calceolus -
ze względu na swoją urodę masowo kopany z naturalnych stanowisk, chociaż bez problemu można go kupić, w niektórych szkółkach i sklepach ogrodniczych.
Jak można zauważyć na śródleśnych polanach rosną obok siebie różne gatunki storczyków. 
Storczyk blady- Orchis pallens
 
Rosną także  - Zawilce wielkokwiatowe z żółtą Pępawą różyczkolistną - Crepis praemorsa,


okazały Storczyk purpurowy - Orchis purpurea z Miłkiem wiosennym , 
i zarazą- Orobanche.  
 
W pracy spotykam się  z projektami muraw kserotermicznych, obejmującymi również  rośliny chronione i bardzo rzadkie, na których rozmnażanie trzeba mieć stosowne pozwolenie z DOŚ. Legalnie nie ma ich skąd pozyskać.          
Założenie takie może się powieść tylko tam, gdzie spełnione są odpowiednie - skomplikowane warunki.
Ochrona muraw to wielkie wyzwanie dla nas wszystkich, dla turystów ( niektóre cenne rośliny są nieodporne na deptanie ), projektantów i ogrodników. Pomimo starań ich powierzchnia ciągle maleje.
Murawy to skomplikowany świat roślin i zwierząt.
Z pozoru skromny- używany kiedyś do barwienia tkanin - Janowiec barwierski - Genista tinctoria
jest rośliną żywicielską Modraszka Ikara (Polyommatus icarus).
 
 Zależność jest prosta - im większa różnorodność roślin tym więcej pożytków dla owadów, w tym motyli.
 
Jak niesamowicie wygląda prawdziwy step, zakwitający wiosną łanami tulipanów i irysów można zobaczyć klikając :
https://www.youtube.com/watch?v=unWmRAz_eW8

W Grecji, niektóre rezerwaty przyrody są otwarte przez 7 godzin i zamykane na noc, w jeszcze innych chronione rośliny otoczone są płotkiem, który chroni je przed nawałem turystów i nie ma do nich dostępu.
Na szczęście u nas w większości przypadków jeszcze tak nie jest, a w ofercie szkółek pojawiają się już hodowlane odmiany, niektórych roślin pod ścisłą ochroną np. :
 Miodownika melisowatego - Melittis melissophyllum ,
 

 którego spotkałam w towarzystwie roślin kserotermicznych.
 

Dla sformułowania definicji stepów i muraw posłużyła mi bibliografia :
Murawy Kserotermiczne -
Anny Cwener i Barbary Sudnik Wojciechowskiej

14 komentarzy:

  1. Piękne okolice, kwiaty i trawy na twoich zdjęciach. Najbardziej spodobała mi się ta niezwykła, długowłosa trawa - ostnica Jana...
    Znow dowiedziałam sie czegos nowego. Nie miałam pojęcia, że stepy to dzisiaj tak rzadka rzecz. Czyli sławną pieśń"W stepie szerokim, którego okiem nawet sokolim nie zmierzysz..." nucić mozna z tęsknotą, smutkiem, nostalgią, bo nie ma już w Polsce i na Ukrainie tych cudownych stepów, gdzie przestrzeń dawała poczucie nieograniczonej wolności i niepodległości światu ludzi...I murawy w zaniku...Dobrze, że istnieją jeszcze łąki. Te piękne, pogórzańskie krainy ciszy oraz cudnych zapachów i kolorów.
    Pozdrawiam ciepło!:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Poszukałam odpowiedzi - Co ze stepami na Ukrainie
    Zacytuje fragment, który pochodzi stąd :
    http://pracownia.org.pl/dzikie-zycie-numery-archiwalne,2298
    " Przez ostatnie 5000 lat 40% powierzchni Ukrainy zajmowała strefa stepowa, która obejmuje całą południowo-wschodnią oraz część środkowej Ukrainy. Jednak przez ostatnie 150–200 lat południowa część Ukrainy stała się najbardziej zaoranym fragmentem Europy. Większość odłogowanych stepów poszła pod pług w latach 50. XX wieku. W niektórych rejonach administracyjnych udział gruntów ornych sięgnął 85–95%. Jednocześnie na wschodzie kraju rozwijano wydobycie węgla i innych kopalin. W rezultacie, z bezkresnych stepowych przestrzeni dziś zostało raptem około 3% stosunkowo mało zmienionych obszarów. Większe czy mniejsze fragmenty naturalnego stepu zachowały się tylko na obszarze kilku zapowiedników i parków narodowych, poligonów wojskowych i na terenie Wyżyny Donieckiej. Nieco stepów azonalnych (poza zoną stepową) zachowało się także na Krymie i w strefie leśno-stepowej. Niewielkie skrawki biotopów pokrytych trawiastą roślinnością kserotermiczną, znajdujących się w Polsce, przypominają nieco azonalne fragmenty stepowych siedlisk w centralnej i zachodniej Ukrainie. Śmiało można stwierdzić, że stepy na Ukrainie zajmują czołowe miejsce wśród zanikających krajobrazów. Niestety do chwili obecnej tym problemem zajmuje się tylko wąski krąg naukowców i obrońców przyrody."
    Artykuł jest dłuższy i należałoby zacytować całość, ale jest on dość długi.
    Jak myślisz warto zacytować całość ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu!Myslę, iż możesz podać w poście linka do całości - kto będzie ciekaw, ten pzeczyta!:-)
      (A więc troszke stepu tam zostało...Lepszy rydz, niż nic, ale czymze jest ta marna ilośc w porównaniu ze stepami siedemnastowiecznymi tak pieknie przez Sienkiewicza opisanymi?

      Usuń
    2. Dzięki. Tak zrobię- umieszczę w kolejnym poście.

      Usuń
  3. Po raz któryś z kolei zaczynam pisać komentarz, i ponieważ mam tu przy sobie małego agresora, nie jest mi dane dokończyć:-)
    Aniu, dzięki takim wpisom poznaję wiele roślin, zwracam na nie baczniejszą uwagę i staram się rozpoznać je w naturze; jakie miłe widoki, w letniej scenerii, te w pobliżu znam, a bardziej zaciekawiły mnie inne tereny; to musi być widok, spotkać w naturze łany miłka, siwe włosy ostnicy, sasanki, a obuwiki to dla mnie roślina jak nie z tego świata ... kiedyś pisałaś, pamiętam przy okazji wędrówki szlakiem z Przemyśla na Kalwarię, że tu też spotkałaś miodownika melisowatego; już zaczyna się wypalanie traw, całe łany spopielałe w drodze w dolinę; pokazujesz, że wyższe trawy zagłuszają niektóre rośliny, w zeszłym roku spłonęło północne zbocze góry Filipa, sama nie wiem, co o tym myśleć, tyle różnych opinii; mnie się wydaje, że lepiej, aby to zwierzęta strzygły trawy i krzaki, niż miałby niszczyć je płomień, tylko skąd tu dzisiaj wziąć stada owiec, kóz czy bydła? może koszenie chociaż odrobinę pomoże; a teraz idę oglądać stepy "akermańskie" w rozkwicie; pozdrawiam Cię serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło, że udziela się Tobie chęć poznania roślin. Post nie wyczerpuje informacji na temat muraw, który będzie kontynuowany.
      Różnorodność roślin jest spora.
      Konieczna jest czynna ochrona muraw. Zwierzęta są niezastąpione.
      Po sąsiedzku przez kilkanaście lat wypalane są murawy. Efekt jest porażający. Przedstawię go w kolejnym poście.
      Tylko systemowa ochrona może coś dać, ale do tego konieczne są pieniądze i to jak najszybciej, żeby uchronić przed zniszczeniem to co jeszcze można.
      Miodownik to rzadkość, podobnie miłek i ostnica. W tym sezonie powinnam już mieć miodownika. Z ostnica przeprowadzam doświadczenia.
      Pozdrawiam Cię serdecznie.

      Usuń
  4. Świat blogów "roślinnych" jest już tak gęsty, że nie ogarniam. Cieszę, że trafiłam do Ciebie. Pięknie i ze znawstem prezentujesz łąkowe rośliny. Prawdziwa kopalnia wiedzy. Ja wychowałam się wśród mazowieckich łak, więc wiekszości roślin z Twoich zdjęć nie znam. Ważne jest, aby propagować idee zachowania łąk. Chciałabym się jeszce pozachwycać którąś wybraną rośliną, przeleciałam post raz jeszcze, ale nie mogę wybrać...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Opisałam się , opisałam, skończyłam komentarz, zaglądnęłam do Twojego bloga, wsiąkłam- zamknęłam i po odpowiedzi na komentarz. Czasem tak bywa. Napiszę więc krótko- cieszę się, że tu trafiłaś i mam nadzieję, że zostaniesz na dłużej, pomimo natłoku informacji w internecie. Czy widziałaś już storczykowe łąki w poprzednich postach ?
      Wychowałam się w pobliżu murawy, nie wiedząc, że kiedyś zniknie. To przykre, że już nic z tego kwiecia nie pozostało. Chciałabym przenieść choć małą część do swojego ogrodu. To też bylinowy ogród, ale gdzież mu się równać z tamtą murawą !
      Na Mazowszu też coś jeszcze pozostało, ale najwięcej jest na Śląsku, Lubelszczyźnie, w Małopolsce.
      Czekam na Twoje łąki z Mazowsza.
      Dziękuję za komentarz.

      Usuń
  5. Piękne fotki z miejsc znajomych :-) A te miłki to skąd?

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny blog. Cieszę się, że zabłądziłam. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Co za bogactwo! Czy część zdjęć jest zrobiona w Makowej? Wygląda mi znajomo. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdjęcia wykonano w różnych miejscach, niekoniecznie w naszym kraju.

      Usuń